Nocne srytyty i bombastik.

Sms A+K.

K.:Okej, ale ma być zajebiaszczy,

żeby mi aż grill z zębów spadł.xd

A.:W du*e ci wlezie ze zdziwienia

i hymn odchrumka.

K.:Spiderchrum robi tuptup

jak to spiderchrum.
A! i jutro idziemy na hotspota!

A.:Ch*je muje dzikie węże,

hotspot ssa a ja lubię sorbet.

A.:Minister Bombastik lubi małe rozkoszne Karinki!

K.: Pedziozbokofil.

K.:Wpadłaś w hibernację?

A.:Nie, stan wstrzymania.

K.: To robimy restet, i uruchom

ponownie.

A.: Tere fere mam ctrl+alt+del i sram

na reseta.:*

A.: Fajne masz to lewe górne żebro

od kaloryfera. Jak powiedziałam to

mojemu biedak dostał zoofilii.

Terez mój grzejnik pędzi za kotami.

K.:Siusiu, paciorek i spać, bo bredzisz.:-*

dobrymocz.


A.: Jade do was na hulajnodze zboki,
 bo żem się napaliła na węgiel.

K.: Rozwalasz tymi tekstami.
Goń Stefana, bo rąbnął węgiel!
A.: Stefan to taka zwykła,
pospolita podpałka do grilla,
więc sama rozumiesz,
to się leczy.

Tak, niestety mam strasznie smutną wiadomość.
A dołączyła do tego czegoś co nazywamy blogiem.

ZBIEŻNOŚĆ OSÓB I NAZWISK JEST PRZYPADKOWA!
ZBIEŻNOŚĆ GŁUPOTY I IDIOTYZMU NIE JEST PRZYPADKOWA:*

Mosquito Band