K: Co robisz?
J: Słucham jak burczy mi w brzuchu, a ty?
K: Śmieję się.
Obrażam się na Agasia, bo chciała mnie odmóżdżyć, a mianowicie:
(Nieważne o co chodziło, ale chodzi o sam stopień jej inteligencji.)
A: Aha, spoko. to teraz udajemy, że nie powiedziałam, i idę powiedziec Julsonowi, żeby była cicho? czy kupujemy pracz mózgów 3000 i wsadzamy tam Jlsn, żeby zapomniała?;]
K: Popie*doliło cię do reszty. :*
A DeŻet jest gUpi. :D
D: A jak przyjdą dwie nieznajome osoby i się zdziwią, to co?
H: To zdziwią się, że my się dziwimy.
D: Czyli to jest...
(Chwila ciszy na myślenie.)
Zdziwienie ukryte, ale pokazane!
(Chwila ciszy na myślenie.)
Zdziwienie ukryte, ale pokazane!
Julson.
Mosquito-Band.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz